Z São Paulo w Brazylii wyruszyła trzecia edycja Rajdu Pięciu Kontynentów, w której przez ponad trzy miesiące różne modele samochodów Toyoty pokonają 20 tysięcy kilometrów zróżnicowanego, trudnego terenu siedmiu krajów Ameryki Południowej.
Rajd Pięciu Kontynentów (Five Continents Driving Project) to przedsięwzięcie zorganizowane przez Toyotę z myślą o ulepszaniu produkowanych przez firmę samochodów, a przede wszystkim o samodoskonaleniu pracowników, którzy je projektują, wytwarzają i obsługują, zgodnie z japońską zasadą genchi genbutsu – zdobywania wiedzy przez osobiste, praktyczne doświadczenie. Projekt ruszył dwa lata temu, gdy liczący 80 zespół przemierzył 20 tys. kilometrów po bezdrożach Australii, zaś zimą i latem 2015 roku 140 pracowników Toyoty pokonało 28 tys. kilometrów w trudnym terenie Ameryki Północnej, od piekielnego skwaru Doliny Śmierci po śniegi Alaski i Kanady.
Tegoroczna edycja obejmuje trzy etapy. Pierwszy, który potrwa od 22 sierpnia do połowy września, rozgrywa się na terenie Brazylii i Paragwaju. Drugi, biegnący przez Chile, Peru i Boliwię, rozpocznie się pod koniec września i potrwa około miesiąca. Trzeci wystartuje na początku listopada w Argentynie i zakończy się na początku grudnia w Urugwaju.
Na obszarze siedmiu krajów obejmujących niemal cały kontynent południowoamerykański uczestnicy będą mieli do czynienia z wyjątkowo zróżnicowanymi warunkami klimatycznymi i terenowymi – od błotnistych dróg w tropikach, przez górskie szosy na wysokości ponad 4000 metrów, po biegnące przez pustkowia autostrady narażone na silne wiatry. Pojazdy będą też musiały pokonywać pustynne wydmy i uedy (koryta wyschniętych strumieni) na trasie Rajdu Dakar.
Jak powiedział prezes Toyoty Akio Toyoda, możliwość wypróbowania samochodów w różnorodnych warunkach drogowych i klimatycznych oraz różnych sytuacjach, z którymi trzeba się zmierzyć za kierownicą, pozwoli zgromadzić pracownikom wiedzę, doświadczenie i nowe pomysły, które umożliwią im budowanie jeszcze lepszych pojazdów.